Z okazji przekroczenia 100 lajków na facebooku witamy Was dziś muffinkami cytrynowo miętowymi (z dżemem z poprzedniego wpisu oczywiście:)) A tych, którzy jeszcze tego nie zrobili, gorąco zachęcamy do lajkowania tutaj.
Składniki:
170g masła;
3/4 szklanki cukru;
3 jajka;
1 i 3/4 szklanki mąki;
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia;
dżem cytrynowo miętowy
Wykonanie (11-12 sztuk):
Na początek miksujemy masło na gładko. Cały czas miksując dodajemy następujące składniki (staramy się robić to powoli i w niewielkich ilościach, czasami w kilku porcjach, przerywamy miksowanie tylko, kiedy to konieczne i na króciutko, aby nie tworzyły się grudki):
- 3/4 szklanki cukru,
- 3 jajka (wrzucamy po jednym),
- 1 szklanka mąki i 1 łyżeczka proszku do pieczenia (przesiane przez sitko),
- druga porcja mąki w ilości 3/4 szklanki i pół łyżeczki proszku do pieczenia (również przesiane).
Do foremek wkładamy ciasto, na ciasto kładziemy dżem, potem kolejna porcja ciasta.
Muffinki wkładamy do rozgrzanego piekarnika, pieczemy w temperaturze 180 stopni przez 20-25 minut.
SMACZNEGO!
Słodkie, jeszcze ciepłe ciasto i kwaskowy dżem z miętową nutą to połączenie idealne dla nas obojga. Ciekawe jak zasmakują naszym znajomym.
Do następnego wpisu - E. i K. :)
Cóż za pewna męska ręka dzierży tą muffinkę :) Bardzo fajnie Ci wyszła! Uwielbiam babeczki :) Zwłaszcza takie mięciutkie jak u Ciebie. Ale że nie ma dżemu...jestem w szoku. Za to u mnie się jeden zrobił i jutro na blogu wyląduje ;)
OdpowiedzUsuńDzierży, ale i męska ręka wykonała! Karol jest muffinkowym mistrzem, niestety przy tym poście jedyna moja zasługa to napisanie go, przyznaję bez bicia. :D A dżem jest w środeczku, dla odmiany! Już niedługo nowy miętowy misz-masz, bo trzeba było te pachnące listki wykorzystać, póki świeże. Czekam na Twój nowy wpis. :)
OdpowiedzUsuńNie jest za dobre czytanie takich postów o takiej porze bo serce mówi 'Do kuchni!!!' :D Takie nietypowe te muffinki więc na pewno wypróbuję!
OdpowiedzUsuńHa, polecamy serdecznie :) Czasem trzeba serca posłuchać, nawet o północy!
Usuńfajne, dawno nie robiłam, pora wyjąć formę na muffinki:)
OdpowiedzUsuń